Cześć :)
Po intensywnym tygodniu pracy,mogę w końcu wpaść w wir szycia.
Post niżej pokazałam Wam moją uszytą tunikę z reszty materiału, miałam uszyć mamie bluzkę,ale materiały mają różne piękne kolorki,mama zdecydowała,że z innego chce.
Wykorzystałam resztkę i stworzyłam sobie luźną bluzkę,formę zrobiłam sama i myślę,że to będzie moja ulubiona bluzka :)
Aby nie była zbyt nudna i zwykła,dekolt zamiast tradycyjnej lamówki,obszyłam warkoczem-uplotłam z rozciągniętych pasków-szary miałam z podkoszulka-mały efekt ale mi się podoba.
Mogę nosić bardziej opuszczoną na jedno ramię
Ogólnie bluzkę szyje się szybko-30min-ciut bawienia z obszyciem dekoltu warkoczykiem,tkanina jest jak na podkoszulki-jak dla mnie świetna-nie snuje się ! świetny był jeszcze turkusowy kolor.
Jak wiecie,postanowiłam uczyć się od zera szydełkowania,więc ostatnio uplotłam motylki-powiedzmy,że to motylki bo nie wyszły mi tak jak miały wyjść,no ale...próby,błędy,próby,błędy i dojdę do wprawy *mam nadzieję*
Podsumowując moje uszytki z tkaniny za 12zł,mam tunikę,bluzkę i został mi kawałek w sam raz na dwustronny wiosenny komin...chyba,że coś innego mi wpadnie do głowy ;)
Do sklikania kochani :)
Śliczna bluzeczka i bardzi fajnie obszyłaś dekolt, przynajmniej nie jest nudno! :D
OdpowiedzUsuńA motylki boskie, widzę, że idzie Ci co raz lepiej i się nie zniechęcasz! :)))
staram się uczyć szydełkowania i zazwyczaj robię to wieczorem bo mogę pleść w łóżku :D
UsuńŁadnie wyszła ci ta bluzka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :P
No ten warkocz przy dekolcie bardzo mi się podoba! No i cała bluzeczka super!:))
OdpowiedzUsuńTen pomysł z warkoczem super, mały szczegół a jaki efekt świetny :)
OdpowiedzUsuńUbóstwiam pasjami tego typu tuniki, bardzo mi się podoba sposób wykończenia dekoltu. Pewnie kiedyś odgapię :)))
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie szybkie a fajne w noszeniu plus fajne wykończenie i końcowy fajny efekt :) odgapiaj jak się podoba :)
UsuńOoo, nie widziałam jeszcze szydełkowych motylków - słodkie są!
OdpowiedzUsuńŚwietne rozwiązanie z tym warkoczem na dekolt - bardzo dobrze wygląda :)
Pozdrawiam cieplutko ;*
Świetna luźna tunika :) bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚliczna:)
OdpowiedzUsuńświetna.
OdpowiedzUsuńSuper! Własnie coś podobnego chodzi mi po głowie, zalega mi kawałek żółtej dzianinki. Chyba machnę coś podobnego:D
OdpowiedzUsuńMotylki jak najbardziej pięknie wiosenne!
Nie mam nic przeciw machaj taką :D
UsuńOjeju! Śliczna :) No i nie dziwię się , ze ulubiona ;)Liliana
OdpowiedzUsuńBluzeczka wyszla na prawde suuper :) I calkiem niezle Ci wychodzi to uczenie sie na szydelku :) Sliczne motylki :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńDziękuję staram się ogarnąć szydełko od najprostszych do pewnie spróbuję kiedyś skomplikowanych bardziej schematów :)
Usuńładna bluzka : ))
OdpowiedzUsuńhttp://zuzieeeek.blogspot.com/
Świetna bluzeczka!:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę umiejętności, bo sama niczego bym takiego nie uszyła :<
OdpowiedzUsuńA może jednak spróbujesz ?:)
Usuńzdolniaszek :)
OdpowiedzUsuńsliczna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńTy to masz głowę! pełną świetnych pomysłów, jak zawsze :) bluzeczka wyszła ślicznie, a warkoczyk dodaje jej uroku ;)
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu :)
Bluzeczka super, w moim ulubionym kolorku :)
OdpowiedzUsuńW moim też,mówię koniec zimie :)
Usuńlubie takie intensywne kolorki
OdpowiedzUsuńŚwietnie to szycie Ci wychodzi! Pozdrawiam i witam u mnie!
OdpowiedzUsuńTa jest jeszcze ładniejsza niż poprzednia :)). I jakie małe cudeńka wyczarowałaś, dla mnie są idealne :).
OdpowiedzUsuńBuziaki :*.
Zdolna z Ciebie "bestyja" !!!
OdpowiedzUsuńFajna bluzeczka i super pomysł z tym warkoczem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładnie Ci to wyszło :) Jestem pozytywnie zdziwiona :))
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? :D
genialny pomysł z tym warkoczykiem przy dekolcie :)
OdpowiedzUsuńBluzeczka rewelacyjna. Zamiana lamówki na warkocz to był strzał w 10!
OdpowiedzUsuńIdealnie się komponuje... czyli nie za dużo, nie za mało.
Świetne początki z szydełkiem. Trzymam kciuki za dalsze postępy :)
Dziękuję,powiem,że szydełko mnie wciągnęło,szydełkuje wieczorem w łóżku ;)
Usuńcudownie, mamo.. czy ty w ogóle kupujesz jakieś ciuchy?;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A co do ciuchów to kupuje ale dżinsy :D nad resztą jak drogo to szukam materiału kalkuluje ile wyjdzie mnie i wolę sobie uszyć :) chyba,że coś jest w miarę cenowo i fajny gatunek to kupię w sklepie albo w sh :D
Usuń` Świetne. :) Bardzo fajny kolor bluzeczki. :33
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńświetnie! :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na dekolt!!!!
OdpowiedzUsuńooo bardzo przyjemna bluzeczka! Ja czuję się najlepiej właśnie w takich luźnych, nic mnie nigdzie nie ciśnie i nie czuje się "puszyście"...
OdpowiedzUsuńPS. Masz może jakieś fajne wykroje na sukienki na wesela? Przydałyby się :/
hehe :D nie mam żadnych form ja majsterkuje formę na materiale jak mam dany plan w głowie na coś by uszyć ;) zresztą mało co w sukienkach chodzę :D
Usuń